Nie przesadzajmy WWE nie traktuje tak wrestlerów indy takiego kalibru.

Styles? Owens? Akurat Zayn nie ma teraz na co narzekać xd

Bryan? Joe? Wiadomo, są przykłady za i przeciw, ja bardziej patrzęna te za i mam nadzieje ze w niedalekiej przyszlosci do takowych zaliczymy Trevora.

A jak wyobrażasz sobie push dla Apollo Crewsa? Przecież to uśmiechający się murzynek, który nie potrafi gadać (gdyby potrafił to dostałby szansę, ale najwidoczniej nie chce). Balor do tej pory był nudny jak flaki z olejem i póki co nie widzę dla niego miejsca w ME, może zmieni się to teraz, bo mając The Club stał się przynajmniej interesujący. Zayn obecnie dostał najlepszą możliwą rolę i sprawdza się w niej świetnie, chcę go takiego jak najdłużej. Naprawdę liczycie, że WWE będzie stawiać przede wszystkim na produkt z indy? Przecież to jest marka, oni muszą promować własnych zawodników, żeby pokazywać, że to ich produkt jest najmocniejszy.

Inaczej, chodziło mi o takich, którzy zostają wypromowani w WWE, typu właśnie Reigns, Cena, Orton, Cody Rhodes, Fandango czy Elias.

Ja mimo to uważam, że Ricochet osiągnie o wiele więcej niż Ci szmaceni, których wymieniliście.

Swoją drogą HHH już powitał Manna w WWE :