Panowie zbliża się powoli drugie PPV. Szczerze powiedziawszy rozważamy dwa terminy. 11 lub 18 luty. Dlaczego spytacie? Przynajmniej ja uważam, że ten dodatkowy tydzień na ustawienie PPV przyda się nam jak tlen. Z perspektywy tego, że wiem co będzie na dzisiejszej gali, nie uważam, że tylko jedna tygodniówka jest wystarczająca. A dobre PPV i dobre tygodniówki chyba są naszym wspólnym celem. Osobiście skłaniam się ku tej daty dalszej, czyli 18. Wyszło parę niezaplanowanych rzeczy i trzeba je uregulować.

Drugą rzeczą wartą poruszenia jest sam motyw przewodni PPV. I tu mamy kolejną dość istotną kwestie. Uważam, że dość dobrym pomysłem jest założenie, że nasz TRZECIE PPV, będzie uchodziło za naszą najważniejszą galę w roku. Dlaczego nie teraz? Teraz jeszcze pewne konflikty budujemy i nie ukrywam, że liczę na to, że pojawi się paru nowych graczy do tamtego czasu. Potencjał ludzki jest w tej chwili ograniczony, ale na dość wysokim poziomie. Wracając do meritum, motyw gali. Nie ukrywam, że najbliższe PPV można uznać za takie "przejściowe". Nie lubię tego określenia, bo jest mocno krzywdzące do PPV, ale no trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Mieliśmy dość bardzo ekstremalne 1-sze PPV i teraz może czas na oddech? Tradycyjna gala PPV, bez większego motywu przewodniego. Rozpoczęcie drogi do najważniejszej gali w roku.

I trzecia kwesta, nazwy. Potrzebujemy Waszej kreatywności. Dwie nazwy. Jedna dla nadchodzącego PPV(klasyczne PPV, bez udziwnień), druga dla naszej forumowej "WMki"(no kurwa to będzie sztos, także nazwa też musi być petarda). Mile widziany theme songi dobrane do nazwy gali.

Plakat narazie melodia przyszłości, do tego potrzeba nazw.

Zachęcam do wypowiedzenia swojego zdania na podane wyżej tematy i udzielanie się w dyskusji.

Last Ride na luty nazwa.

Na razie krótko, ppv przejściowe i uznanie następnej gali PPV za najważniejszą jest dobrym pomysłem, przy tym bym został

Bardziej "Last Station" była by lepsza na PPV niż "Last Ride", bo będzie to ostatni przystanek przed najważniejszą galą.
Nie jesteśmy WWE, gdzie każda gala musi mieć swój temat przewodni, zresztą określenie że gala będzie przechodnia jest głupie, bo jak ktoś tak go nazwie to wszyscy będą go traktować niszowo, a tego nikt nie powinien chcieć.
Główna nasza gala? W sumie nie mam pomysłu na nazwę narazie ;/

Na Luty Liberation Of Power, natomiast co do głównej to może PHW Hardcore Harvest

Last Station bardzo fajna nazwa. Wrestlemania ma to do siebie, że przed nią jest Royal Rumble czy też Elimination Chamber. Tam zaczynają się feudy, może my też jakąś specjalną walkę powinniśmy zrobić na najbliższym PPV?

PPV? Podbijam Last Station, mi się podoba. A na forumową WM'kę dałbym The final solution.

War in Heaven - mało kreatywne, ale poetyckie xD

O lutowym PPV w sumie nie będę się już za bardzo wypowiadał. Do wyboru nazwy mamy już inny dział, gdzie zgadzam się z aktualnymi wyborami ludzi, a także popieram koncepcję przejściowego PPV i później gali roku.

Co do nazwy gali roku to podoba mi się propozycja Hardcore Harvest, ale z tego co kojarzę to była wykorzystana w TNA. Brzmi jednak o wiele lepiej niż "Climax", które kojarzy się z NJPW jednoznacznie, a w zasadzie tylko to przeszło mi przez myśl.